Nadchodzi koniec WOLNOŚCI SŁOWA Wprowadzanie cenzury w białych rękawiczkach. Socjotechnika ,która pod pretekstem walki z pandemią będzie zamykać usta wszystkim - oczywiście dla ich dobra :)

Jest 18 października 2019 rok  -  Nowy York EVENT 201

Podczas spotkania symulowano serię dramatycznych zdarzeń opartych na wcześniej przygotowanych scenariuszach epidemii wywołanej przez nowego koronawirusa, który pojawia się w Ameryce Południowej. W ćwiczeniach symulacyjnych wzięło udział 15 liderów światowego biznesu, rządu i zdrowia publicznego. Wszyscy znani Jasnowidzowie tego świata powinni podać się do dymisji oni tego nie przewidzieli z taką precyzją :)

Jedna z dyrektyw ustanowiona podczas symulacji pandemii w Nowym Yorku 2019 roku brzmiała:

Rządy i sektor prywatny powinny nadać większy priorytet opracowaniu metod zwalczania dezinformacji przed kolejną walką z pandemiami.

mamy kwiecień 2020 rok

 

 

 

Facebook, Google, YouTube, Microsoft, Reddit, Twitter i LinkedIN wydały wspólne oświadczenie zapowiadające walkę z niesprawdzonymi i fałszywymi informacjami dotyczącymi koronawirusa. Na pierwszy rzut oka szlachetna inicjatywa budzi jednak wiele wątpliwości.  

Facebook usunął z serwisu wideo zamieszczone w niedzielę przez prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, w którym przekonywał on, że hydroksychlorochina może wyleczyć Covid-19. Serwis uznał wiadomość za dezinformację. Na podobny krok zdecydował się Twitter.

Przed ostatnią decyzją Facebooka brazylijska filia BBC News usunęła nagranie, na którym prezydent rozmawia z jednym z ulicznych handlarzy, po czym mówi, że „ludzie chcą pracować” i powtarza, że skutecznym lekiem na wirusa jest hydroksychlorochina. Stacja uznała wypowiedź za sprzeczną z wytycznymi WHO. Także Twitter usunął dwa wpisy brazylijskiego przywódcy o koronawirusie, uznając je za fałszywe wiadomości. /dziennik.pl/

Obecnie ponad 300 osób w Polsce ma weryfikować informacje, jako wolontariusze systemu weryfikacji treści uruchamianego przez firmę GovTech we współpracy z Polska Agencja Prasową.
Aplikacja o angielskiej nazwie „Fake Hunter” czyli łowca fałszywych informacji ma kontrolować dane z Internetu dotyczące koronawirusa i powiadamiać  użytkownika o tym, czy informacja jest prawdziwa.
Kim są wolontariusze sprawdzający wiadomości i jakie mają kompetencje? Od jakiegoś czasu z sieci masowo usuwane są treści pochodzące od naukowców  publikujących swoje badania. Są wśród nich profesorowie i niekiedy bardzo cenieni specjaliści.
FakeHunter ma walczyć z dezinformacją.  Należałoby się więc spodziewać, że odpowiedzi na pytania dotyczące prawdziwości informacji zamieszczanych w Internecie będą strzegli ludzie wykształceni oraz kompetentni. Tymczasem robią to przeszkoleni wolontariusze.
Nazwa GovTech kojarzy się z firma z Wielkiej Brytanii, specjalizującą się przede wszystkim na kontraktach z rządem federalnym i stanowym.  Oferuje nowoczesne rozwiązania technologiczne. Ostatnio testuje się także aplikację ProteGO, która ma kontrolować ludzi po odbytej kwarantannie.
Czy nowoczesne cyfrowe państwo będzie polegało na coraz większym kontrolowaniu obywateli? Czy cenzura wraca do Polski po 30 latach mimo braku stanu wyjątkowego?

Co jest fake news a co nie decydować będzie rzesza wolontariuszy  - pewnie młodych ambitnych wierzących w słuszność sprawy -  pewnie w nagrodę dostana zapewnienie ,że nikt nie zabierze im 5G i całego internetu.
Po co wirusolodzy, naukowcy , lekarza i fachowcy w tej dziedzinie - wystarczą wolontariusz z pod trzepaka.
Na stronie FakeHunter czytamy, że naturalne ludzkie wątpliwości wyrażane w sieci to SPECJALNE sianie paniki i dezinformacji - to faszyzm w czystej postaci i demagogia bo co innego jest powoływanie się przez portal na rzetelne badania naukowe oraz Firmy ,który biorą odpowiedzialność za swoje szczepionki tak są ich pewni ( z tego co wiadomo żadna z Firm produkującej szczepionki nie bierze odpowiedzialności za nie i nie przestrzega wymagających długoletnich testów min. 10 lat)

O PROJEKCIE FAKEHUNTER. fakehunter.pap.pl

Wezwanie do walki z dezinformacją!

#FakeHunter to społeczny projekt weryfikacji treści publikowanych w internecie, uruchomiony przez Polską Agencję Prasową wspólnie z GovTech Polska, którego celem jest demaskowanie nieprawdziwych wiadomości dotyczących wirusa SARS-CoV-2.

Każdy internauta będzie mógł zgłosić wątpliwą treść do weryfikacji, a następnie otrzymać wiarygodną odpowiedź, zweryfikowaną przez społecznych liderów opinii oraz ekspertów PAP.

W przestrzeni internetowej pojawia się coraz więcej fałszywych wiadomości, a ich zadaniem jest dezinformacja i sianie paniki w czasie zagrożenia epidemicznego. Projekt #FakeHunter zrodził się z potrzeby przeciwstawienia się takiej sytuacji, a także z dążenia do tego, by portale internetowe i wszyscy użytkownicy mediów społecznościowych w sposób odpowiedzialny dzielili się wyłącznie prawdziwymi przekazami.
fakehunter.pap.pl

Poniższy portal powołany do walki z dezinformacją - sam dezinformuje stwierdzając ,że WI FI nie jest szkodliwe dla zdrowia nie podając najważniejszego - w jakiej częstotliwości nie jest lub jest ?

Już nie chodzi o to kto ma racje lub nie ale jak można podawać informację opierając się tylko na badaniach jednego kraju tu przykład Wielkiej Brytanii i nie podawać badań innych krajów ,które również przeprowadziły badania i wykazały szkodliwość oddziaływania na zdrowie ludzkie. WHO podana jako autorytet ok ale może warto podać kto jest głównym sponsorem Światowej Organizacji Zdrowia

 

DEMAGOG.ORG

Nie. Wi-Fi nie jest niebezpieczne dla dzieci i Twojego zdrowia 08.10.2019 Wi-Fi czyli urządzenia bezprzewodowe działające w standardzie IEEE 802.11 nie szkodzą naszemu zdrowiu. Świadczą o tym wiarygodne badania naukowe, przeprowadzone m.in. przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i brytyjski rząd. 

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/nie-wi-fi-nie-jest-niebezpieczne-dla-dzieci-i-twojego-zdrowia/

 

 

Ciekaw jestem jak portale i aplikacje wyznaczone do walki z dezinformacją będą kwalifikować hasła ,które ostatnio słyszeliśmy ZOSTAŃ W DOMU - IDŹ NA WYBORY ? Prawda czy Fałsz ?

 

Jak rządy wykorzystują dane lokalizacyjne do walki z koronawirusem

Wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na całym świecie, rządy poszczególnych krajów wprowadzają przepisy pozwalające im śledzić aktywność swoich obywateli. Chodzi tu głównie o możliwość lokalizowania miejsc ich pobytu, na co pozwalają obecnie smartfonowe technologie. W niektórych krajach są to anonimowe dane pozwalające badać ogólny ruch ludności, a w niektórych powołane do tego instytucje mogą dokładnie określić, gdzie dana osoba aktualnie przebywa.

Nadchodzi ERA czarno-brałe. TRUE or FALSE Prawdziwy - Udawany, Dobre - Niedobre czyli rezygnujemy z jakiejkolwiek polemiki i wymiany informacji zostaje tylko jedna i nigdy nieomylna władza, narracja a ten kto się nie podporządkuje nie będzie mógł kupić ani sprzedać.

 

Nie chodzi tu o walkę z dezinformacją lecz raczej o GLOBALNA CENZURĘ ,którą przepychaja kuchennymi drzwiami grzecznie w białych rękawiczkach a wszystko dla naszego dobra - tylko wtedy nie będzie społecznego buntu na wielką skalę jak w przypadku AKTA 2 gdzie nie było tam żadnego rozsądnego argumenty. Tu nie chodzi tylko o wolność słowa ale również wolność myślenia.

 

Art.  54. Konstytucji

Konstytucyjna wolność wypowiedzi

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje każdemu wolność wypowiedzi. Oznacza to, że każdy z nas ma prawo do wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania uzyskanych informacji. Wolność wypowiedzi gwarantuje zakaz cenzury środków społecznego przekazu.

Zobacz więcej

Wybrane na podstawie tagu Akari aryaca